Koniec z płaceniem OC za nieużywane auto?
07/11/2016Wzrost stawek OC zachęca do manipulacji
07/11/2016Uważaj, co udostępniasz! OC zależne od postów na „fejsie”!
Tzw. portale społecznościowe dają młodym pokoleniom ogromne możliwości dzielenia się z innymi swoimi przekonaniami i własnym spojrzeniem na niezliczone kwestie.
Trzeba jednak pamiętać, że tzw. media społecznościowe to broń obosieczna. Coś, co raz trafi do internetu, zostaje w nim na zawsze…
Na pomysł wykorzystania serwisów społecznościowych w nowej roli wpadli niedawno przedstawiciele brytyjskiej firmy ubezpieczeniowej Admiral. Działające na lokalnym rynku od 1993 przedsiębiorstwo postawiło sobie za cel stworzenie internetowego systemu zbierającego dane o kierowcach. Na podstawie informacji zamieszczanych w portalach społecznościowych system – automatycznie – dokonywać miał oceny osobowości kierowcy i obliczać stopień ryzyka stwarzanego przez niego za kierownicą. Nie trzeba chyba dodawać, że pozyskane w ten sposób dane wpływać miały na wysokość składki ubezpieczeniowej!
Ostatecznie pomysły firmy ubezpieczeniowej pokrzyżowali przedstawiciele portalu społecznościowego, którzy uznali takie działanie za niezgodne z regulaminem. Ubezpieczyciel musiał więc zrewidować plany. Proponowana przez firmę ostateczna forma usługi umożliwia użytkownikowi „dobrowolne zintegrowanie swojego konta firstcarquote z facebookiem”. Ubezpieczyciel zapewnia jednak, że firma nie ma dostępu do prywatnych kont użytkowników i nie analizuje ich aktywności w „social media” pod kątem wysokości stawek ubezpieczenia.
Obecnie „firstcarquote” – jest wirtualną wyszukiwarkę pojazdów. Dzięki niej – odpowiadając na kilka prostych pytań – młodzi kierowcy, za pośrednictwem Internetu – mogą dowiedzieć się, w które marki i modele pojazdów powinni zainwestować, by płacić jak najniższe składki ubezpieczenia.
Źródło: Interia.pl